Strachocina: przedstawiciele rządu i parlamentu na odsłonięciu pomnika niepodległości
15 września 2018 | 14:28 | pab | Strachocina Ⓒ Ⓟ
W miejscu urodzenia patrona Polski św. Andrzeja Boboli w Strachocinie na Podkarpaciu, odsłonięto 15 września pomnik upamiętniający 100. rocznicę odzyskania niepodległości. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych: marszałek Sejmu Marek Kuchciński, wicemarszałek Ryszard Terlecki, wicepremier Beata Szydło i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Mszy św. przewodniczył metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga.
Abp Andrzej Dzięga podkreślił, że jeszcze w przedchrześcijańskich dziejach naszego narodu „jest coś, co żyje i potem zostało wsparte Ewangelią – duch wolności, duch faktycznego decydowania o swoim życiu, o swojej wspólnocie, o swoim pokoleniu”. Powiedział, że nasi przodkowie poczuli, że w Ewangelii i Jezusie Chrystusie jest dodatkowa siła, która niczego nie odbiera i nie ogranicza.
Metropolita szczecińsko-kamieński stwierdził, że Polskę od ośmiu wieków charakteryzuje słowo, które jest za mało uszanowane – Rzeczpospolita. – To się już tyle wieków temu pojawiło jako fenomen wspólnoty narodu, w której łączą się instytucje państwowe i instytucje obywatelskie, w której każdy z mieszkańców ma swoją cząstkę. Rzeczpospolita jako sprawa dla każdego, każdego obejmująca, każdego szanująca, nad każdym się pochylająca, a jednocześnie od wymagająca, aby szanował wspólnoty dom, aby go chronił, umacniał i współtworzył – wskazywał.
Duchowny zauważył, że słowu „rzeczpospolita” najbliższe jest określenie „dobro wspólne”, któremu trudno znaleźć odpowiednik w innych językach, bo nawet „republika” nie oddaje tej samej treści.
Hierarcha stwierdził, że bez Ewangelii bylibyśmy „jeszcze jedną zbiorowością, administracją, myślą polityczną, ale dzięki Chrystusowi jesteśmy rzecząpospolitą, wspólnotą serc, pracy, cierpienia, trudu, nadziei, rozpoczynania od nowa”.
Podkreślał, że musi być uszanowana wolność każdego człowieka, ale „wolność racjonalna i rozumna”. W przeciwnym wypadku staje się dowolnością, swawolą i prowadzi do zniewolenia.
Abp Dzięga przestrzegał, że nie należy z pewnymi rzeczami zwlekać i odkładać je na inny czas, bo „jeśli nie wykonamy czegoś we właściwym czasie, Bóg daje kolejną szansę, ale to już jest szansa po jakimś cierpieniu”. – A tego doświadczenia bólu, można było uniknąć, gdyby się czegoś nie przeoczyło w przeszłości. gdyby I Rzeczpospolita nie przeoczyła słów proroka ks. Piotra Skargi, nie musiałaby potem iść w niewolę – zwracał uwagę.
Metropolita szczecińsko-kamieński podkreślił, że do tej pory nie zostały w pełni spełnione śluby króla Jana Kazimierza, śluby jasnogórskie, czy program dany nam w kolejnych pielgrzymkach przez św. Jana Pawła II. – Uznajmy Pana Boga jako Pana naszych dziejów. I ma to uczynić każdy, kto ma odrobinę wiary w sercu i odrobinę uczciwości w sobie. I poddajmy Panu Bogu te sprawy, które od Boga zależą i są z Bożej decyzji, tak jak sprawa życia od poczęcia po naturalną śmierć; tak jak sprawa małżeństwa, tak jak sprawy szacunku do Bożych dzieł, do krzyża, do Ewangelii świętej. To wszystko musimy ustawić na właściwym gruncie, na fundamencie i to jest zadanie wszystkich – mówił.
Hierarcha wskazywał, że nie odbędzie się to bez wprowadzania sprawiedliwości i miłości w codziennych relacjach, w sąsiedztwie, w biznesie, w kulturze, w edukacji, w życiu osobistym.
Po Mszy św. odsłonięto pomnik upamiętniający 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Poświęcił go abp Dzięga.
– Istotnym przesłaniem tego monumentu, jest wołanie o trwanie w wierze i miłość ojczyzny. Krzyż, wplatający się w mapę Polski i ziemia z cmentarzy wojennych i wojskowych, z obozów koncentracyjnych, z pól bitew, skropiona krwią polskich żołnierzy, jako symbole mają nam o tym przypominać – powiedział o symbolice pomnika ks. Józef Niżnik, kustosz Sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie. Z tyłu znalazł się napis: „Św. Andrzeju Bobolo, miej w opiece Ojczyznę”.
Po odsłonięciu pomnika, głos zabrali: marszałek Marek Kuchciński i wicepremier Beata Szydło. – Dziękuję inicjatorom za ten pomysł, za dzieło, ponieważ ono łączy rocznicę odrodzenia Polski ze świętym patronem tej niepodległości – powiedział Marek Kuchciński.
Beata Szydło stwierdziła, że połączenie białego orła i krzyża to „skrócona historia nas wszystkich, Polaków, którzy jesteśmy nie tylko gospodarzami naszej ojczyzny odpowiedzialnymi za jej rozwój”. – Ale jesteśmy przede wszystkim braćmi, a jesteśmy dzięki temu, że kiedyś ci, których upamiętniamy w tym pomniku, oddali za naszą ojczyznę życie i dlatego, że byli zawsze wierni Bogu i ojczyźnie. Jesteśmy zatem zobowiązani, aby to dzieło, które oni nam przekazali, przekazać innym pokoleniom – powiedziała.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.