Świetlica środowiskowa przy parafii pw. św. Jadwigi we Wrocławiu – Leśnicy ma 25 lat
05 kwietnia 2025 | 20:28 | mraj | Wrocław Ⓒ Ⓟ

Centrum Rozwoju Dzieci i Młodzieży „Źródełko” przy parafii pw. św. Jadwigi na wrocławskiej Leśnicy ma 25 lat. Nową, odremontowaną siedzibę poświęcił bp Jacek Kiciński CMF.
Od 25 lat do świetlicy środowiskowej przy parafii we Wrocławiu – Leśnicy przychodzą po szkole dzieci, by spędzać wolny czas i uczyć się. Świetlica czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach 13-19. W tym momencie zapisanych jest do niej 70 dzieci ze szkół podstawowych, a blisko 30 osób przychodzi codziennie.
Oficjalnego poświęcenia i otwarcia nowej siedziby „Źródełka” dokonał bp Jacek Kiciński CMF, biskup pomocniczy. – Takie miejsca są bardzo potrzebne i cieszę się, że funkcjonują przy parafii. Tym, co tworzy największą wartość, są ludzie – opiekunowie oraz same dzieci. Wychowanie najmłodszych to niezwykle ważna misja. Wspieram wszystkich, którzy poświęcają swój czas i siły na to działanie – opowiada bp Kiciński.
Do świetlicy przychodzą dzieci z parafii, ale także z terenu Wrocławia. Opiekunowie starają się aktywizować dzieci w sposób różnorodny. Na sportowo, plastycznie, kreatywnie, integracyjnie.
– Realizujemy różne wycieczki. Razem się bawimy i uczymy. Pomysłów nam nigdy nie brakowało. Do świetlicy dzisiaj swoje dzieci przyprowadzają ci, którzy kiedyś przed laty sami przychodzili – opisuje Anna Frankiewicz, która pracuje w „Źródełku” od samego początku, czyli od 25 lat. Jest jedną ze współzałożycielek.
Przyznaje, że mimo ćwierć wieku takie miejsce jak świetlica jest bardzo potrzebne lokalnej społeczności. Zmienił się na plus status materialny okolicy, ale jednak brakuje trwałych więzi społecznych. Dzieci potrzebują poświęconego im czasu.
– Nie wydaje mi się, żeby dzieci były inne niż te sprzed 25 lat, choć świat się zmienił. Dalej są ciekawe świata, aktywne, pełne energii. Może bardzie są odważne, kiedyś były ciche i spokojne. Oczywiście one żyją dzisiaj w świecie scyfryzowanym, ale my nie korzystamy z elektroniki i dzieci nie są wcale zniechęcone. Wręcz przeciwnie, można je z powodzeniem aktywizować – mówi Anna Frankiewicz.
Jolanta Frankiewicz przez 25 lat służyła jako wolontariusz, teraz jest pracownikiem. Zrezygnowała ze swojej dotychczasowej pracy zawodowej.
– Na pewno widać gołym okiem, że nie ma już takiej biedy. Kiedy zaczynaliśmy, przychodziły dzieci z ubogich domów, wręcz głodne. Ten stan życia rodzin się polepszył. Świetlica z biegiem lat już nie jest głównie wsparciem dla dzieci z ubogich, dysfunkcyjnych rodzin lecz po prostu miejscem tworzenia dobrych relacji i rozwoju – podkreśla Jolanta Frankiewicz.
Przyznaje, że od początku istnienia świetlicy dawała ona radość i satysfakcję, która motywuje do działania. – I powiem szczerze, że nawet niektóre zabawy sprzed 25 lat zostały. Np. polna pszczółka cieszy się niesłabnącą popularnością. I wciąż świetnie wychodzi. To zabawa przy muzyce i z różnymi zadaniami do wykonania – uśmiecha się wrocławianka.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.