Tag: zakony
Jak Kościół w Polsce pomaga Ukrainie?
Rekordowe zbiórki finansowe i rzeczowe, organizowanie transportów na Ukrainę, zapewnianie miejsc pobytu dla uchodźców i otaczanie ich opieką, przekazywanie pomocy płynącej ze wspólnot z innych krajów i – co może najważniejsze – praca na Ukrainie, służba tym, którzy zdecydowali się lub zmuszeni byli pozostać w ogarniętym wojną kraju – tak wygląda pomoc Kościoła w Polsce ofiarom konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Pomoc zakonów męskich dla uchodźców z Ukrainy
3064 osoby, w tym 1362 dzieci uciekających przed wojną w Ukrainie, znalazło schronienie w męskich domach zakonnych w Polsce. W parafiach prowadzonych przez zakony męskie przyjęto 999 osób, w tym 374 dzieci. Oprócz tego zakonnicy wydają posiłki i paczki. Organizują transporty z pomocą humanitarną do Ukrainy. Zakonnicy angażują się jako wolontariusze, organizują zajęcia dla dzieci, współpracują z Caritas Polska. Publikujemy pierwsze podsumowanie działalności męskich zakonów dla Ukraińców.
Zakonnik z Charkowa: dla wielu podziemia kościoła stały się domem
Przyzwyczaiłem się już do ostrzałów i ciągłych alarmów, na ile mogę staram się nieść ludziom pomoc – mówi Radiu Watykańskiemu pracujący w Charkowie ks. Anatolij Kłak. Ukraiński marianin posługuje w tym mieście od prawie ćwierć wieku. Obecnie pomaga m.in. w organizowaniu ewakuacji. Część jego parafian znalazła schronienie w domu marianów w Chmielnickim, na zachodniej Ukrainie, gdzie jest spokojniej.
Pallotyn z Żytomierza: Boże Miłosierdzie w czasie wojny staje się bardzo konkretne
Boże Miłosierdzie w tym czasie wojny staje się bardzo konkretne – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Jarosław Olszewski SAC. Pracuje on w Żytomierzu, gdzie pallotyni prowadzą parafię pw. Bożego Miłosierdzia. Każdej nocy w podziemiach kościoła chronią się tam ludzie, a najbardziej potrzebujący otrzymują też podstawową pomoc żywnościową i medyczną.
Ojcowie pasjoniści przygotowali transport z pomocą na Ukrainę
Na terenie parafii św. Stanisława Kostki w Przasnyszu (diecezja płocka) przygotowany został transport z darami, który w tym tygodniu pojedzie do placówki ojców pasjonistów w Smotryczu na Ukrainie: – To drugi transport, który wyruszy do Smotrycza, aby zawieść potrzebne rzeczy naszym współbraciom, którzy prowadzą tam dom pomocy społecznej, a w czasie wojny przyjęli to siebie uchodźców wewnętrznych – powiedział proboszcz o. Wiesław Wiśniewski CP.
Ponad 1000 domów sióstr zakonnych pomaga uchodźcom
W 924 domach zakonnych w Polsce i 98 na Ukrainie siostry zakonne udzielają pomocy duchowej, psychologicznej, medycznej i materialnej – informuje Konferencja Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce. Są to dane na 14 marca 2022 r.
Oblaci na Ukrainie niosą pomoc uchodźcom
Oblaci starają się nieść pomoc na Ukrainie. W 10 placówkach pracuje ponad 30 zakonników. Jedna ze wspólnot posługuje w Czernichowie, gdzie sytuacja jest szczególnie ciężka. Nocami do klasztoru przychodzi wiele osób szukających schronienia przed bombardowaniami. Także inne domy zakonne przyjmują potrzebujących. „Staramy się być jak najbliżej tych, do których jesteśmy posłani” – zapewnił w rozmowie z Radiem Watykańskim o. Paweł Wyszkowski, proboszcz parafii św. Mikołaja w Kijowie.
Franciszek wezwał jezuitów do pracy nad sercem
„Jak ważna jest praca nad sercem, aby potrafiło odróżnić to, co jest według Boga i trwa, od tego, co jest według świata i przemija!” – powiedział Ojciec Święty podczas Eucharystii sprawowanej w rzymskim kościele del Gesù. Okazją była 400. rocznica kanonizacji Ignacego z Loyoli, Franciszka Ksawerego, Teresy od Jezusa, Izydora Oracza i Filipa Nereusza.
Polscy redemptoryści zaangażowani na różnych polach w pomoc Ukrainie
Prowincja Warszawska Redemptorystów od samego początku wojny angażuje się w pomoc Ukrainie oraz uchodźcom przybywającym do Polski. Współpracuje ściśle z Prowincją Lwowską oraz ukraińskimi redemptorystkami klauzurowymi i czynnymi.
Paulin o sytuacji w Mariupolu: ludzie giną szukając wody
„Mariupol przypomina Armagedon, to jest prawdziwe piekło” – mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Paweł Tomaszewski, któremu z grupą cywilów cudem udało się ewakuować z oblężonego przez Rosjan miasta. Ryzykując życiem, zorganizowali 100-samochodowy konwój pod białymi flagami. „Nigdy nie zapomnę kobiety w ciąży, która uklękła przed separatystami z tzw. Republiki Donieckiej, błagając by nas przepuścili. Zatrzymali konwój, ale pozwolili się schronić w małej wiosce” – mówi ojciec Tomaszewski.