Ukraińska młodzież w Medziugoriu: miejsce pokoju i siły w czasach wojny
07 sierpnia 2024 | 00:30 | mela | Medziugorie Ⓒ Ⓟ
„Udział w takich wydarzeniach pomaga młodym ludziom utrzymać żywą więź z Jezusem i nie tracić nadziei” – podkreślił ks. Waldemar Pawelec, który przyjechał do Medziugoria z grupą młodzieży z Ukrainy. Wraz z przedstawicielami 80 krajów uczestniczyli oni w 35. Festiwalu Młodych – Mladifest, który odbywał się w dniach 1-6 sierpnia pod hasłem „Maryja obrała najlepszą cząstkę”. Brało w nim udział 50 tys. młodzieży wraz z kapłanami i biskupami.
Przez Lizbonę do Medziugoria
Polski pallotyn, który na co dzień posługuje w Kijowie wyznał, że pomysł zorganizowania pielgrzymki na Festiwal Młodych do Medziugoria zrodził się po Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie, w których uczestniczyli przedstawiciele Ukrainy. „Kiedy wracaliśmy do domu młodzi mówili, że podobała im się ta idea pielgrzymowania: bycia razem we wspólnocie, katechez, spotkania z międzynarodową grupą katolików i wyrazili chęć kontynuowania tego, a ja odpowiedziałem na ich prośbę i zacząłem organizować wyjazd na Mladifest” – wyznał ks. Pawelec w rozmowie z ukraińską redakcją Radia Watykańskiego. Pallotyn dodał, że także dla niego jest to nowe doświadczenie, ponieważ choć wiele razy był w Medziugoriu, to jednak nigdy wcześniej nie uczestniczył w Festiwalu Młodych.
„Dla mnie jest to doświadczenie żywego młodego Kościoła: przyjechało ponad 50 tys. młodych ludzi, ponad siedmiuset księży jest tutaj na każdej Mszy św. z młodzieżą, są obecni biskupi z całego świata. Ukraiński biskup Aleksander Jazłowiecki złożył świadectwo mówiąc o sytuacji wojennej, o młodych ludziach w czasie wojny” – wyznał ks. Pawelec podkreślając, że udział w takich wydarzeniach pomaga młodym ludziom nie tracić nadziei.
Obawy młodych i towarzyszenie Kościoła
Polski pallotyn wskazał na znaczenie towarzyszenia młodym w trudnym czasie wojny. „Jak podkreśla abp Światosław Szewczuk, ta wojna jest także wojną młodych ludzi. Jest to wojna, w którą zaangażowana jest większość młodych ludzi i która dotyka przede wszystkim młodych ludzi. Są to ludzie, którzy wkraczają w dorosłość w sytuacji wojny, w sytuacji krytycznej” – przypomniał ks. Pawelec. Wyznał, że kiedy rozmawia z młodzieżą dostrzega u niej poczucie niepewności. „Nie można tego nazwać brakiem nadziei, ale jest to sytuacja, w której bardzo trudno jest im podejmować jakiekolwiek decyzje, ponieważ tak naprawdę nie wiemy, co wydarzy się jutro, co wydarzy się pojutrze, za tydzień. Bardzo trudno jest cokolwiek zaplanować, a młodzi ludzie mają przecież plany na przyszłość, chcą mieć jakieś chwile dla siebie. Nam, dorosłym, jest łatwiej, ponieważ mamy mniej lub bardziej stabilne życie, naszą posługę, pracę, życie rodzinne lub posługę kapłańską, życie konsekrowane” – powiedział pallotyn.
Ks. Pawelec wyznał, że młodzi Ukraińcy mówili mu w Medziugoriu o lęku z jakim wkraczają w dorosłe życie, o strachu przed tym, co może przynieść jutro. „Jako Kościół przede wszystkim musimy być z młodymi. Musimy też dawać im sposoby wyjścia z lęku, z niepokoju i pokazywać, że w każdej sytuacji Bóg jest z nami, nie opuszcza nas, nie porzuca i że tylko w Nim jest nadzieja. Dlatego celem naszej pielgrzymki jest też modlitwa za Ukrainę, modlitwa o pokój w Ukrainie, żeby ta sytuacja wreszcie się skończyła, żebyśmy mogli normalnie funkcjonować, normalnie żyć, bo tak naprawdę ta wojna jest bardzo tragiczna dla nas wszystkich, ale szczególnie dotyka młodych ludzi” – wyznał pallotyn zaangażowany z ramienia łacińskiego episkopatu Ukrainy w duszpasterstwo młodzieży.
Siła ducha i doświadczenie wspólnoty
W pielgrzymce do Medziugoria uczestniczył m.in. 17-letni Iwan z Kijowa. Powiedział, że w czasach wojny doświadczenie wspólnoty bardzo mu pomaga. „W Medziugoriu spotkałem wielu wspaniałych ludzi, którzy mogą wesprzeć i pomóc, a także tych, którym i ja mogę pomóc. Myślę, że młodzi ludzie potrzebują poczucia wspólnoty. Dlatego tak silna duchowo wspólnota, jaką jest Kościół katolicki, jest dla mnie bardzo cenna” – wyznał mieszkaniec ukraińskiej stolicy. 18-letnia Irina z Żytomierza przyznała, że początkowo bardziej była zainteresowana turystycznym wymiarem tego wyjazdu. „Kiedy tu przyjechałam wszystko się zmieniło. Zyskałam nowych przyjaciół i niesamowity spokój. Najbardziej imponujące jest to, że tak wielu ludzi z tak wielu narodowości gromadzi się w jednym miejscu, modli się razem, można nawet powiedzieć, że żyje razem, i można poczuć niesamowitą siłę wiary. Nie da się tego wyrazić żadnymi słowami. Wiem na pewno, że jeśli będę miała okazję jeszcze raz przyjechać do Medziugoria, to na pewno z niej skorzystam” – powiedziała Irina.
Ks. Pawelec wskazał na bogactwo doświadczenia jakie oferuje Festiwal Młodych. Oprócz wspólnego pielgrzymowania, udziału w Eucharystii i adoracji Najświętszego Sakramentu są koncerty, katechezy i konferencje na wiele różnych tematów. „Młodzi ludzie dobrze to odbierają, a ja osobiście tego słucham i dużo wyciągam dla swojego rozwoju osobistego. To naprawdę wyjątkowy czas i wyjątkowe miejsce” – podkreślił pallotyn. Irina wyznała, że „do domu zabierze przede wszystkim spokój ducha”. „Chciałabym też trochę zmienić moje relacje z rodziną: poprawić je, więcej z nimi rozmawiać” – powiedziała dodając, że jest to efekt wysłuchanych katechez. Ivan wyznał, że choć był w Medziugoriu już trzy lata wcześniej to Festiwal młodych był dla niego wyjątkowym przeżyciem. „W tym mieście jest niesamowita siła ducha i my mogliśmy jej doświadczyć, a teraz zabieramy ją ze sobą na Ukrainę w pełnych pokoju sercach” – wyznał młody Ukrainiec przed powrotem do Kijowa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.