Uroczystości pogrzebowe Mariana Turskiego na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie
23 lutego 2025 | 18:01 | ar | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Dziś na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe Mariana Turskiego. Wybitny historyk, dziennikarz, członek m.in. Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego i Rady Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin” zmarł 18 lutego w Warszawie.
Na warszawskim cmentarzu pojawili się przedstawiciele władz, rodzina, przyjaciele, a także liczni goście, w tym prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, minister kultury Hanna Wróblewska, redaktor naczelny „Polityki” Jerzy Baczyński, a także posłowie, ministrowie, marszałkowie i setki innych osób pragnących pożegnać zmarłego. Uroczystość rozpoczął rabin Michael Schudrich, który odmówił po hebrajsku Psalm 23.
Następnie głos zabrała wnuczka, Klaudia Siczek. – Dzielił nas ocean, ale on zawsze był obecny. Kiedy wiedział, że czymś można sprawić komuś radość, zrobiłby wszystko, aby to uczynić. Mój brat od dziecka kolekcjonował breloczki z różnych krajów, więc mój dziadziuś również zaczął je zbierać i przekazywał mu kolejne. Ostatni raz – pół roku temu – wspominała. Dodała, że choć „dziadziuś był zawsze bardzo zajęty”, to stale był obecny w życiu swoich wnucząt.
– W ostatnich latach Marian często miał wrażenie, że zło wraca – wraca mowa nienawiści, język poniżania. Bardzo przeżył napaść Rosji na Ukrainę. Przestrzegał, że budzą się upiory, że populizm, łamanie zasad demokracji i praw mniejszości stanowią ogromne zagrożenie. W swoim ostatnim wystąpieniu z okazji 80. rocznicy wyzwolenia Auschwitz mówił o wzroście antysemityzmu, jakby historia przestała być nauką dla współczesnych. Podkreślał, że najłatwiej zdobyć popleczników poprzez wzbudzanie nienawiści – mówił Jerzy Baczyński, redaktor naczelny „Polityki”.
Przyznał, że gdy Marian Turski był pytany, jak długo można mówić o Holokauście, odpowiadał: „Jeśli wy nie zapomnicie, ja będę milczeć”. – A teraz ty milczysz, Marianie, ale my w gazecie nie zapomnimy świadectwa twojego życia. Jesteśmy twoimi uczniami i dłużnikami. Polin w języku hebrajskim oznacza także: „tu odpoczniesz”. To była deklaracja nadziei dla osób osiedlających się na tej ziemi. Twój lud – polscy Żydzi – zostali z niej brutalnie wyrwani, ale dzięki tobie pozostaną na zawsze częścią Polski, a ich los będzie wieczną przestrogą. Tu odpoczniesz, Marianie, po długim, bolesnym i pięknym życiu – podkreślił.
Piotr Wiślicki, przewodniczący Zarządu Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny, a także przyjaciel Mariana Turskiego, zaznaczył, że to właśnie dzięki niemu „wyszedł z cienia i przestał się bać”. – Jestem dumny, że mogłem działać wraz z nim przy ważnych projektach. Człowiek wychodzi z ukrycia, gdy czuje wokół siebie empatię, gdy nie jest samotny, gdy doznaje ludzkiej solidarności. Na tej ziemi to słowo ma szczególny wydźwięk – zaakcentował.
Michael Schudrich podkreślił, że sam często korzystał z mądrości Mariana Turskiego oraz jego rad. – On był naszym nauczycielem, naszym przewodnikiem w życiu. Zaszczytem były momenty, kiedy to Marian Turski dzwonił do mnie. Był człowiekiem, który cały czas musiał coś robić. Był żyjącym przykładem kogoś, kto chciał poprawić świat. Każdy z nas ma teraz przed sobą wyzwanie i obowiązek – my, którzy jesteśmy tu fizycznie, również musimy próbować coś robić. Marianie, dziękuję za wszystkie twoje ważne nauki. Dzięki nim zawsze będziesz z nami – podsumował naczelny rabin Polski.
Po zakończeniu ceremonii na Cmentarzu Żydowskim w muzeum Polin odbyło się spotkanie wspomnieniowe. Na zakończenie zaplanowano przedpremierowy pokaz filmu dokumentalnego poświęconego Marianowi Turskiemu – „11. Nie bądź obojętny” w reżyserii Andrzeja Wolfa.
Towarzystwo Jana Karskiego zwróciło się do Prezydenta RP Andrzeja Dudy o pośmiertne odznaczenie Mariana Turskiego Orderem Orła Białego.
Marian Turski, urodzony w 1926 roku, to historyk i dziennikarz, który w młodości sam doświadczył prześladowań. W czasie II wojny światowej został przesiedlony do getta w Łodzi, a następnie osadzony w obozach koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau i Buchenwald. Przetrwał także marsz śmierci z Auschwitz do Wodzisławia Śląskiego. Przez całe życie angażował się w działalność społeczną, m.in. w prace Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, Rady Muzeum Historii Żydów Polskich „Polin” oraz Stowarzyszenia Żydowski Instytut Historyczny, zyskując opinię autorytetu moralnego.
W 2019 roku, ze względu na swój dorobek i pozycję, został zaproszony do wygłoszenia przemówienia na forum ONZ z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Holokauście. Rok później, podczas uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz, zwrócił się do świata z ważnym przesłaniem, potępiającym obojętność wobec prześladowań. Jego słowa: „Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana. Bądźcie wierni przykazaniu: nie bądź obojętny” odbiły się szerokim echem na całym świecie. Ostrzegał również: „Jeżeli będziecie obojętni, to nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków jakieś Auschwitz nagle spadnie z nieba”.
W 2021 roku został uhonorowany Nagrodą im. ks. Stanisława Musiała za wkład w dialog chrześcijańsko-żydowski oraz polsko-żydowski.
Ostatnio Marian Turski przemawiał podczas uroczystości związanych z 80. rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, które miały miejsce 27 stycznia bieżącego roku.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.