USA: żonaty arcybiskup nie posłucha Watykanu

Zawieszony w kapłaństwie za przystąpienie do sekty Moona i zawarcie w niej ślubu abp Emmanuel Milingo oświadczył, że nie spełni warunków watykańskich, umożliwiających mu powrót do Kościoła.

Hierarcha nie zamierza oddalać od siebie swej 43-letniej żony Mary Sung ani opuszczać Kościoła Zjednoczenia, założonego przez Koreańczyka Sun Myung Moona. Na konferencji prasowej nieposłuszny arcybiskup przyznał, że chciałby się spotkać z Janem Pawłem II, aby wyjaśnić sporne zagadnienia.
– Chcę pozostać w Kościele katolickim i być zaakceptowanym jako żonaty arcybiskup – powiedział zambijski duchowny. Opowiedział się za celibatem dla księży łacińskich, ale tylko na zasadach całkowitej dobrowolności i wolnego wyboru.
Zapowiedział również, że zamierza nadal uzdrawiać ludzi na ciele i duszy oraz wypędzać złe duchy, gdyż, jak twierdzi, sam Bóg dał mu w 1973 r. takie zdolności. Działalność duchownego stała się przyczyną jego konfliktów z hierarchią kościelną w samej Zambii, a później także w Watykanie, który w 1996 r. zakazał mu tego rodzaju publicznej działalności.
Arcybiskup wyznał, że codziennie odprawia Mszę w swym nowojorskim mieszkaniu. Nie zamierza on wyświęcać kapłanów ani biskupów, by nie doprowadzić do schizmy w Kościele. Zdaniem Milingo to właśnie Watykan tworzy podziały w chrześcijaństwie, gdyż „potępia ludzi, którzy mają odmienne doświadczenia duchowe”.
Ekskomunikowany duchowny Konferencję prasową zorganizowała Amerykańska Konferencja Kierownictwa Kapłańskiego, będąca częścią ruchu Moona. Jego samego Milingo określił jako „mesjasza” i kogoś, przez którego przemawia Jezus.
Abp Milingo ma czas na wyznanie posłuszeństwa Papieżowi do 20 sierpnia.