Ustawa przeciw fundamentalizmowi w Indonezji
06 listopada 2017 | 14:21 | Dżakarta / kg (KAI/RV/AsiaNews) / bd Ⓒ Ⓟ
Parlament Indonezji uchwalił w końcu ustawę wymierzoną w organizacje fundamentalistyczne. „Posunięcie to nie jest sprzeczne z prawami człowieka ani z wolnością stowarzyszeń, gdyż prawa człowieka nie mogą uszczuplać ani zagrażać dobru wspólnemu” – oświadczył z zadowoleniem ksiądz Benny Susetyo, sekretarz krajowej rady ośrodka badawczego praw człowieka „Setara Institute”. Zauważył, że w każdym kraju organizacja, sprzeciwiająca się podstawowej ideologii państwa, winna być uznana za wywrotową.
Nowe przepisy w istocie upoważniają rząd do rozwiązywania organizacji masowych, których działalność jest sprzeczna z konstytucją i z ideologią Pancasila, czyli pięciu zasad, stanowiących fundament państwa.
Uchwalenie ustawy wspierała i bardzo tego pragnęła administracja obecnego prezydenta Joko Widodo, aby powstrzymać obecność i działalność radykalnych ugrupowań islamskich, które w minionych miesiącach dały znać o sobie i o swych wpływach w społeczeństwie, w większości muzułmańskim. Propagowały w nim takie idee jak promocja szariatu (prawa koranicznego) i kalifatu, sprzeczne z całym układem Indonezji.
Według nowych przepisów władza wykonawcza będzie miała uprawnienia do bezpośredniego interweniowania, wygnania z kraju i rozwiązania „organizacji masowych”, to znaczy bez uciekania się do działań prawnych przed sądami. Poprzednie prawo indonezyjskie przewidywało bowiem konieczność uzyskania wyroku, aby móc zdelegalizować grupy czy stowarzyszenia. Na przykład w lipcu br. władze wykorzystały drogę sądową, aby zdemaskować i poprosić o rozwiązanie radykalnej grupy islamskiej Hizbut Tahrir Indonesia, oskarżanej o zagrażanie jedności narodowej,gdyż popierała kalifat islamski.
„W naszym kraju muzułmanie i chrześcijanie współpracują aktywnie przy budowie społecznej i kulturalnej tkanki szacunku i współżycia przez oświatę w szerokim zakresie, zwłaszcza w życiu rodzinnym” – przypomniała Siti Musdah Mulia, muzułmańska liderka i działaczka na rzecz praw kobiet indonezyjskich. Uważa ona, że należy “zreformować niektóre przepisy i elementy polityki publicznej” w celu obrony demokracji i praw człowieka.
Czytaj także: Indonezja wstrząśnięta egzekucją migrantki
Tymczasem z ogłoszonych 31 października wyników badania opinii publicznej wynika, że prawie 20 proc. słuchaczy szkół wyższych i uniwersytetów indonezyjskich wolałoby kalifat niż rząd świecki, a prawie co czwarty młody człowiek w tym kraju oświadczył, że jest gotów walczyć o swoje przekonania religijne i o osiągnięcie tego celu. Dane te podważają coraz bardziej opinię o Indonezji – najludniejszym państwie islamskim – jako o kraju tolerancyjnym pod względem religijnym. Wiąże się to z coraz szerszym udziałem w życiu publicznym i politycznym fundamentalistycznych ugrupowań islamskich. Z drugiej strony znaczna większość Indonezyjczyków wyznaje islam umiarkowany, a kraj zamieszkują znaczne mniejszości wyznawców hinduizmu, chrześcijaństwa i wierzeń tradycyjnych. Tę różnorodność religijną sankcjonuje też tamtejsza konstytucja.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.