W Domu Polskim zainaugurowano kolejną część cyklu „2019-2033 Via Crucis”

Siódma stacja Drogi Krzyżowej stanowi kolejną część cyklu wystaw, jakie można oglądać w Domu Polskim w Bydgoszczy. Jest to czternastoletnie kontinuum „Via Crucis”, będące wprowadzeniem do dwutysięcznej rocznicy Odkupienia Pańskiego.

Ekspozycja prezentowana w latach 2019-2023 przygotowywana była przez Eleonorę Berent-Benedyk, Andrzeja Feddera, Hannę Mierzwę, Józefa Jaroszewskiego i Zbigniewa Tubisza. Od ubiegłego roku organizacji wydarzenia podjęło się Centrum Edukacyjno-Formacyjne Diecezji Bydgoskiej, a do grona osób zaangażowanych dołączyli – jego dyrektor, ks. dr Paweł Hoppe oraz artysta Piotr Badziąg.

Cykl skupia prace znanych polskich artystów plastyków. Oprócz wcześniej wymienionych, należy wskazać takie nazwiska, jak: Anna Ajnter, Rafał Czwichocki, Maciej Deja, Czesława Kazimiera Gucz, Danuta Jamiołkowska, Magdalena Jóźwiak, Alina Kluza-Kaja, Katarzyna Wesołowska-Karasiewicz, Małgorzata Miziniak, Anna Osińska, Maria Podgórska-Ritter i Michał Trager.

Interpretacja „Drugiego upadku Chrystusa” jest z pewnością artystycznym wyrazem ponadczasowej wartości dzieła i Osoby Jezusa. – Inspiracją do tego wszystkiego była pielgrzymka, jaką odbyliśmy z moim mężem do św. Ojca Pio w San Giovanni Rotondo, a także ks. Dolindo w Neapolu – opowiada Eleonora Berent-Benedyk. – Na tej pielgrzymce były konferencje prowadzone przez księdza profesora Tadeusza Guza, który objawił wówczas chęć przeprowadzenia Drogi Krzyżowej, mającej korzenie w Gietrzwałdzie – dodaje Eleonora Berent-Benedyk.

Odbywające się co roku, w miejscu objawień maryjnych nabożeństwo, jest częścią Dnia Pokutnego, który ma przypominać o ciągłej konieczności wierności Panu Bogu i Kościołowi. – Otrzymaliśmy przyzwolenie od księdza profesora, by w nawiązaniu do inicjatywy Gietrzwałd – Pokuta 2033, taką ideę – w formie artystycznej – podejmować w Bydgoszczy. To nasze zaproszenie do przejścia śladami Jezusa, wejścia w relację z Nim. Do zanurzenia się w Misterium – dodała Eleonora Berent-Bendyk.

Tym razem otwarcie wystawy uświetnił koncert Szymona Kamińskiego z klasy organów prof. dr. hab. Radosława Marca, z udziałem dr hab. Anny Szarapki. Także specjalnie na tę okazję etiudę filmową przygotowali: Anna Ajtner oraz Piotr Badziąg. – Nie byliśmy uczestnikami – widzami tego wszystkiego, co się wówczas stało, ale dzięki pewnej tradycji oraz opowieści możemy prezentować swój wyraz artystyczny – dodał malarz Michał Träger z Torunia. – Artysta nie powinien być sam dla siebie. Artysta ma przekazywać dalej to, co jest ważne. Uczestnictwo w wystawach związanych z Drogą Krzyżową jest za każdym razem czymś bardzo trudnym do przejścia, ponieważ filozofia, jaka dzieje się wokół wydarzeń, osób, scenerii sprzed dwóch tysięcy lat, powoduje, że często bezwiednie uczestniczymy w tej wędrówce. Przeżywam każdą ze stacji, by mieć stosunek do kolejnych, jakie towarzyszą do samego momentu ukrzyżowania – powiedziała rzeźbiarka Czesława Gucz, również z Torunia.

Rozważanie teologiczne wygłosił ks. Adam Rożniakowski, który przypomniał m.in. rozważania Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum z 25 marca 2005 roku. „Patrząc na bliższe nam czasy, możemy jednak pomyśleć o chrześcijaństwie znużonym wiarą, które opuściło Pana: wielkie ideologie i ich zbanalizowana wizja człowieka, w nic nie wierzącego i żyjącego dniem dzisiejszym, idącego za każdym popędem, stworzyły nowe pogaństwo, pogaństwo jeszcze gorsze, które chcąc ostatecznie odsunąć na bok Boga, pozbyło się człowieka. I tak człowiek pogrążył się w prochu. Pan dźwiga ten ciężar i coraz to upada, aby móc przyjść do nas; patrzy na nas, by obudziły się nasze serca; upada, aby nas podnieść”. – Ojciec Święty Benedykt XVI z wielką determinacją przestrzegał przed dyktaturą relatywizmu i zalewem „nowego pogaństwa”. Dziś w pełni widzimy owoce zignorowania jego słów. Dziś Chrystus Pan upada w proch programowego ateizmu. Z całą ostrością widzimy kłamstwo fałszywych filozofii i utopijnych projektów. Postawienie człowieka w miejsce Boga wydało potworne owoce. A jednak Chrystus Pan powstaje z drugiego upadku! Idzie dalej! Wzywa nas, abyśmy się nie zniechęcali i nie poddawali – mówił ks. Adam Rożniakowski.

Projekt zakończy się w 2033 roku, a wydarzenie zostało objęte honorowym patronatem przez biskupa ordynariusza Krzysztofa Włodarczyka.