Warszawa: jubileusz 60-lecia „Więzi” (dossier)
19 lutego 2018 | 17:26 | Warszawa / mp, Więź Ⓒ Ⓟ
Dziś, 19 lutego, środowisko skupione wokół miesięcznika „Wieź” obchodzi jubileusz 60-lecia. Rano Prymas Polski abp Wojciech Polak otworzył w Domu Arcybiskupów Warszawskich jubileuszową sesję „Więzi” pt. „Ocalić patriotyzm”. Po południu Mszy św. w kościele św. Marcina na warszawskiej Starówce przewodniczyć będzie abp. Kazimierz Nycz.
W atmosferze odwilży 56 roku
Tadeusz Mazowiecki i jego współpracownicy m. in. Janusz Zabłocki zakładali „Więź” wkrótce po Październiku 1956 r., w okresie ożywienia nadziei na reformę ustroju komunistycznego. Już w deklaracji wstępnej do pierwszego numeru – w duchu personalizmu chrześcijańskiego – uznawano osobę ludzką za wartość nadrzędną w porządku doczesnym. Mimo ograniczeń narzucanych przez cenzurę i wynikającej stąd konieczności mówienia „językiem ezopowym”, WIĘŹ ciągle przypominała o „podmiotowości społeczeństwa” i potrzebie rozwoju „demokratycznych form życia politycznego”.
„Więź” od początku była pismem katolickim, a publicystyka religijna zajmowała na jej łamach wiele miejsca. Pragnęła przyczynić się do intelektualnego ożywienia polskiego katolicyzmu, otwarcia go na współczesną kulturę i nową zachodnią myśl teologiczną. Była zafascynowana Janem XXIII oraz ideami Soboru Watykańskiego II i pragnęła te idee przenosić do Polski.
Spór z Prymasem Wyszyńskim
„Więź” Nie wahała się przed krytykowaniem negatywnych – zdaniem redaktorów – zjawisk w polskim Kościele, nawet jeśli oznaczało to wejście w spór z Prymasem Stefanem Wyszyńskim. Programem WIĘZI był „Kościół otwarty”, by użyć terminu będącego tytułem książki Juliusza Eski, wieloletniego zastępcy redaktora naczelnego. Dialog rozwijano z różnymi grupami inteligencji, także laickiej, a w WIĘZI pojawiły się najwybitniejsze nazwiska polskiej kultury.
Ku opozycji demokratycznej
Drogę WIĘZI wyznaczały momenty, kiedy należało dokonać jednoznacznych wyborów, nawet jeśli mogło to grozić likwidacją pisma. Pierwszym takim momentem był Marzec 1968 roku, gdy pismo zajęło wyraźną postawę wobec trwającej kampanii antysemickiej, a następnie otworzyło swoje łamy dla twórców kultury pozbawionych możliwości druku w prasie państwowej.
Po raz drugi przed taką próbą WIĘŹ stanęła po Czerwcu 1976 roku, w okresie antyrobotniczych represji i tworzenia się opozycji demokratycznej. Mazowiecki apelował wtedy do władz o cofnięcie represji, wejście na drogę reform, a w maju 1977 r. został rzecznikiem głodujących w kościele św. Wojciecha współpracowników KOR-u.
Jesienią 1976 roku zorganizowana przez Mazowieckiego sesja o prawach człowieka była wyraźną i doniosłą deklaracją. Egzystencja pisma w tym okresie była mocno zagrożona a swoje przetrwanie zawdzięczało obronie, jakiej wobec władz podjęli się Prymas Stefan Wyszyński oraz abp Bronisław Dąbrowski, ówczesny sekretarz generalny Episkopatu.
Po raz trzeci przed próbą postawy stanęła „Więź” w Sierpniu 1980 roku. Mazowiecki udał się do Gdańska, by służyć radą strajkującym robotnikom. Dobrą pozycję i wysoką wiarygodność w ruchu walki o demokratyczne przemiany zawdzięczała WIĘŹ przede wszystkim Tadeuszowi Mazowieckiemu, a także zespołowi jego współpracowników, którzy udzielali swemu szefowi wsparcia w momentach trudnych decyzji.
Ewolucja pisma
Rok 1981 otwierał nową epokę – „Więzi” bez Mazowieckiego. Założyciel i wieloletni redaktor naczelny odszedł, by służyć „Solidarności”. Chociaż z redakcją pozostawał w kontakcie, to jednak odpowiedzialność za kształt pisma ponosił odtąd zespół kierowany przez Wojciecha Wieczorka. Po krótkim okresie wolności posierpniowej, nadeszły znów czasy trudnej próby: w grudniu 1981 roku zawieszenie pisma na kilka miesięcy, internowanie kilku redaktorów, a później redagowanie miesięcznika w warunkach ostrej cenzury.
Rok 1989 wraz z Okrągłym Stołem, wyborami i powstaniem rządu Mazowieckiego otworzył nową epokę także w dziejach „Więzi”. Pismo pod redakcją nowego redaktora naczelnego Stefana Frankiewicza mogło mówić pełnym głosem i towarzyszyć swoją refleksją budowaniu Trzeciej Rzeczpospolitej.
Podjęto wtedy kluczową decyzję – niezaangażowania się po stronie któregokolwiek z nurtów podzielonej „Solidarności”, utrzymania postawy niezależnego obserwatora i komentatora. Taki wybór zaakceptował Mazowiecki i zgodził się nadal udzielać pismu swego wsparcia przez przewodniczenie Kolegium Redakcyjnemu WIĘZI.
Gdy w 1995 roku Stefan Frankiewicz został ambasadorem RP przy Stolicy Apostolskiej, funkcję naczelnego redaktora „Więzi” objął Cezary Gawryś, a od roku 2001 pełni ją – do dziś – Zbigniew Nosowski. Pod ich kierownictwem pismo podtrzymało i umocniło swą czołową pozycję wśród polskich czasopism kulturalnych.
Katolicyzm krytyczny i ortodoksyjny
Zbigniew Nosowski potwierdza te słowa: „Chcemy współtworzyć katolicyzm współczesny, krytyczny, ale zarazem ortodoksyjny”.
Kluczowym wydarzeniem dla kościelnej tożsamości „Więzi” jest II Sobór Watykański. Twórcy pisma w nim właśnie odnaleźli spełnienie swoich marzeń o Kościele, wyrażanych wcześniej na łamach miesięcznika. Obecni redaktorzy zaś, wychowani już w Kościele posoborowym, kontynuują ten nurt, podejmując takie inicjatywy, jak np. „Dzieci Soboru zadają pytania” – książka i cykl programów telewizyjnych przygotowanych z okazji 30. rocznicy zakończenia Soboru.
Ze środowiskiem „Więzi” trwale związany jest postulat „Kościoła otwartego”. Pod tym tytułem ukazała się w 1963 r., jeszcze w trakcie trwania Vaticanum II, programowa książka Juliusza Eski. Nie prezentował on jednak opozycji Kościół otwarty – Kościół zamknięty. Dla niego otwartość była postulatem moralnym, ewangelicznym wymogiem otwartości na wszystkich ludzi, niezależnie od ich przekonań. Z tej postawy wypływała charakterystyczna dla „Więzi” gotowość do dialogu z chrześcijanami innych wyznań, Żydami, niewierzącymi, sąsiednimi narodami. Tak rozumiana otwartość była i pozostaje obowiązkiem chrześcijanina – mówi się dzisiaj w „Więzi”.
We wczesnych latach sześćdziesiątych, po Październiku, środowisko warszawskiego miesięcznika postrzegane było jako katolicko-lewicowe. Dziś w niepodległej, wolnej Polsce – wedle klasyfikacji Jarosława Gowina z książki „Kościół po komunizmie” – WIĘŹ współtworzy nową centrową formację: „katolicyzm integralny”. „Chcemy przede wszystkim współtworzyć główny nurt życia Kościoła, a nie zajmować się umacnianiem wewnątrzkościelnych frakcji. Tak odczytujemy znaki czasu” – deklarował z okazji 40-lecia pisma Cezary Gawryś.
Dzisiejsza „Więź” podkreśla swoją niezależność wobec partii politycznych, choć bynajmniej apolityczna nie jest. Sytuuje się raczej w opozycji do rządów „dobrej zmiany”. Redakcja stara się jednak, aby zamieszczane tam teksty polityczne nie były analizami partyjnymi, by służyły nie partykularnym interesom, lecz dobru wspólnemu.
Od 2013 r. roku „Więź” wychodzi jako kwartalnik.
Wydawnictwo WIĘZI
Znane jest pod nazwą Biblioteka „WIĘZI”. W pierwszym okresie, w latach 1960-1989, jeszcze w warunkach komunistycznej cenzury, istniała seria książek autorów polskich i zagranicznych redagowana przez WIĘŹ, a wydawana we współpracy ze Społecznym Instytutem Wydawniczym ZNAK w Krakowie. Od 1990 roku Biblioteka „WIĘZI” to wydawnictwo w pełni samodzielne, którym kieruje Paweł Kądziela.
Tematyka książek Biblioteki „WIĘZI” obejmuje religię i kulturę, historię najnowszą i zagadnienia społeczne. W latach sześćdziesiątych XX wieku ukazywały się tu książki najwybitniejszych myślicieli chrześcijańskich, twórców personalizmu i inspiratorów odnowy Kościoła podjętej przez Sobór Watykański II: m.in. Emmanuela Mouniera, Raissy Maritain, Simone Weil, Thomasa Mertona, Dietricha Bonhoeffera, Heldera Camary. Znamienne tytuły autorów polskich z tamtych lat to „Droga katechumena” Jerzego Zawieyskiego, „Chrześcijanin w Trzeciej Rzeszy” Anny Morawskiej, „Kościół otwarty” Juliusza Eski, „Rozdroża i wartości” Tadeusza Mazowieckiego, „Rodowody niepokornych” Bohdana Cywińskiego.
Wśród autorów Biblioteki „WIĘZI” ostatnich lat są zarówno najwięksi polscy teologowie: Wacław Hryniewicz, Stanisław Celestyn Napiórkowski, Jacek Salij, Alfons Skowronek, Henryk Seweryniak, Andrzej Draguła wybitni twórcy polskiej kultury, m.in. Maria Dąbrowska, Jerzy Stempowski, Zbigniew Herbert, Gustaw Herling-Grudziński, Stefan Swieżawski, Juliusz W. Gomulicki, Zygmunt Kubiak, Andrzej Bobkowski, Julia Hartwig, Bohdan Pociej, Jan Józef Lipski, Adam Strzembosz, Marcin Kula, Małgorzata Łukasiewicz jak i utalentowani autorzy młodszego pokolenia: Magdalena Lebecka, Michał Paziewski, Paweł Czapczyk.
Laboratorium WIĘZI
– Laboratorium WIĘZI (laboratorium.wiez.pl) to istniejący od 2013 r. chrześcijański think tank środowiska związanego z kwartalnikiem WIĘŹ. – Chcemy tworzyć w sieci silne centrum opiniotwórcze potrzebne zwłaszcza tym, którzy szukają czegoś więcej niż sporu między „obozem postępu” a „obozem tradycji” – mówi Zbigniew Nosowski, redaktor naczelny. – Codziennie komentujemy bieżące wydarzenia w Polsce, świecie, Kościele i kulturze – dodaje Nosowski. Wydawcą serwisu jest Towarzystwo WIĘŹ.
W skład Zespołu Laboratorium WIĘZI wchodzi ponad 60 osób: naukowcy, eksperci, analitycy, twórcy oraz publicyści różnych pokoleń. W zespole Laboratorium WIĘZI znajdziemy m. in. pisarza Jerzego Sosnowskiego, wybitnego historyka Andrzeja Friszkego, czy publicystów Szymona Hołownię i Marka Zająca.
Laboratorium powstało 5 lat temu, gdy miesięcznik WIĘŹ stał się kwartalnikiem. Redakcja zmniejszyła obecność w kioskach, ale postanowiła ją zwiększyć w internecie.
Jubileuszowa oferta
Z okazji jubileuszu 60-lecia Redakcja „Więzi” przygotowała specjalne warunki prenumeraty. Każdy, kto zamówi prenumeratę „Więzi” do końca lutego, otrzyma: kwartalnik Więź (w nowej szacie graficznej), specjalny więziowy notatnik jubileuszowy oraz najnowszą książkę papieża Franciszka „Otwieranie drzwi” (Wydawnictwo WAM).
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.