We Lwowie uczczono modlitewnie Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu
28 stycznia 2023 | 19:41 | ks. Grzegorz Draus (KAI Lwów) | Lwów Ⓒ Ⓟ
W dawnej żydowskiej dzielnicy Lwowa pod pomnikiem upamiętniającym zamordowanych stu dwudziestu tysięcy miejscowych Żydów odbyły się 27 stycznia międzyreligijne modlitewne obchody Dnia Pamięci Ofiar Holokaustu. Mimo że był to dzień roboczy, na miejsce przybyło bardzo wiele osób. Uroczystości odbyły się na rozległym ogrodzonym terenie, przy którego wejściu stoi duża menora, a pośrodku stoi pięciometrową postać rozstrzeliwanego Żyda otoczone wielkimi kamieniami, nawiązującymi do żydowskiej tradycji składania ich na grobach. Wokół pomnika znajdują się tablice z nazwiskami rodzin lwowskich Żydów, zabitych przez Niemców. Połowa z nich jest w języku polskim, co świadczy o tym, że byli oni przeniknięci naszą kulturą i mówili po polsku.
Spolonizowana społeczność lwowskich Żydów obejmowała takie osoby, ogromnie zasłużone dla polskiej kultury, jak pisarz Stanisław Lem, aktor „Wesołej Lwowskiej Fali ” Henryk Vogenfänger („Tońcio”) czy autorzy piosenki „Tylko we Lwowie” Emanuel Schlechter i Henryk Wars. Korzenie żydowskie miała też m.in. zasymilowana rodzina pielęgnująca polską kulturę urodzonego we Lwowie Jacka Kuronia.
Uroczystości rozpoczeły się chrześcijańskm nabożeństwem za zmarłych, sprawowanym wspólnie przez duchownych grecko- i rzymskokatolickich i ormiańskich. Obecny był referent do spraw ekumenicznych Kurii Metropolitalnej ks. Grzegorz Draus – proboszcz parafii św Jana Pawła II. Działa tam żydowska wspólnota „Syjon”. Przybył też imam muzułmański.
O. Justyn Bojko powiedział, że holokaust jako próba unicestwienia całego narodu trwa także dzisiaj za sprawą agresji rosyjskiej. Niemcy i współpracujący z nimi kolaboranci usiłowali zniszczyć cały naród żydowski. I tak jak usiłuje się zaprzeczyć prawdzie o holokauście, tak również dziś propaganda rosyjska próbuje uzasaadnić swą agresję. Miano nadzieję, że wojna już nigdy się nie powtórzy, a jednak niestety na nowo rozgorzała, ponieważ próbowano usprawiedliwiać agresora i ustępować mu.
Naczelny rabin ziemi lwowskiej Mordechaj Bolt wyraził przekonanie, że takie zbrodnie nigdy się nie powtórzą dopiero wtedy, gdy będziemy widzieć w każdym brata, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga. Następnie zaśpiewał żałobny psalm „Z głebokości wołam do Ciebie, Panie”.
Prezes Towarzystwa „Odrodzenie Żydowskie” i jednocześnie rabin chasydzkiej synagogi „Turej Zahaw” (słynna „Złota Róża”) Meilah Szejhet podziękował Polakom (był obecny wicekonsul Rzeczypospolitej we Lwowie) za ratowanie Żydów, „mimo że Niemcy rozstrzeliwali całą rodzinę za pomoc udzieloną choćby jednemu Żydowi”. Dzięki takim ofiarnym bohaterom nieliczni Żydzi, uratowani przed zagładą, przechowali resztki dziedzictwa na swojej rodzinnej ziemi lub budowali Państwo Izrael. Niestety kultura żydowska Europy Środkowo-Wschodniej w swej masie została już bezpowrotnie utracona i dziś „Odrodzenie Żydowskie” troszczy się przede wszystkim o cmentarza i miejsca zagłady.
Przewodnicząca Towarzystwa Kulturowego „Hillel” Natalia Tołok mówiła z kolei o nadziei na zachowanie dziedzictwa kulturowego lwowskich Żydow. Programy tej organizacji obejmują liczną młodzież, która swoją przyszłość widzi na Ukrainie. Środowisko żydowskie pielegnuje bezinteresowne miłosierdzie i misję ratowania życia, czego dowodem jest przyjęcie i ogarnięcie opieką uchodźców wojennych, niezależnie od narodowości.
O trwającej wojnie przypomniało ogłoszenie prowadzącego wydarzenie o miejscu najbliższego schronu, gdzie można się udać w wypadku alarmu bombowego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.