We Lwowie zostanie poświęcony Dom Miłosierdzia, w którym otrzymują pomoc kobiety

Dom Miłosierdzia, prowadzony przez siostry albertynki, zostanie wkrótce poświęcony i otwarty we Lwowie. Zamieszkają w nim kobiety bezdomne i znajdujące się w trudnej, kryzysowej sytuacji. Kamień węgielny poświęcił w ubiegłym roku jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski. Jest to inicjatywa i dzieło metropolity lwowskiego abp. Mieczysława Mokrzyckiego, bardzo troszczącego się o charytatywną misję w swej archidiecezji. Utworzył on dotychczas szereg dzieł pomocy ubogim: stu potrzebujących otrzymuje ciepłe obiady w ośrodku Caritas-Spes przy Kurii Metropolitalnej, setki obiadów wydają bracia albertyni, prowadzący noclegownię dla mężczyzn.

Archidiecezja lwowska zadbała o przyjęcie wielu tysięcy uchodźców wojennych w ośrodkach parafialnych i zakonnych oraz wysyłała pomoc na tereny objęte bezpośrednimi działaniami wojennymi.

Albertynki prowadzą kuchnię dla ubogich przy Kurii i odwiedzają chorych w ich domach, nieraz poszukiwały i opatrywały bezdomnych na ulicach Lwowa. Są znane w mieście, dlatego wierni z różnych parafii przychodzą do powstającego Domu, aby przygotowywać go do poświęcenia.

Siostry często gościły w parafii św. Jana Pawła II, opowiadając o charyzmacie albertyńskim i odnawiając śluby w 125. rocznicę rozpoczęcia życia zakonnego i albertyńskiej posługi swojej założycielki, bł. Bernardyny Jabłońskiej. Dlatego z tej parafii udała się do sprzątania pomieszczeń przyszłego Domu liczna grupa parafian, a także mieszkających w Domu św. Jana Pawła II uchodźców wojennych. Im także siostry pomagały, zawożąc – nawet nocami – jedzenie na dworzec, w pierwszych miesiącach wojny, gdy dworce były przepełnione tysiącami ludźmi uciekającymi przed wojną.