Drukuj Powrót do artykułu

Wielkie kontrasty w podróży Franciszka w Azji i Oceanii

09 września 2024 | 00:02 | ts | Port Moresby Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Gregorio Borgia/Associated Press/East News

Od 3 września papież Franciszek odwiedza region Azji i Pacyfiku – kraje, ogromnie się od siebie różniące. Po wizycie w Indonezji odwiedza Papuę-Nową Gwineę – ubogi kraj z wieloma wyzwaniami zwraca uwagę korespondentka niemieckiej agencji katolickiej KNA.

Tylko sześć godzin lotu, ale kontrast ogromny. Papież Franciszek dotarł do drugiego celu swojej najdłuższej w dotychczasowej podróży zagranicznej. Do Port Moresby, stolicy Papui Nowej Gwinei, przybył wieczorem 6 września. Wzdłuż czarnych jak smoła i wietrznych ulic ustawiły się setki ludzi ubranych w T-shirty z papieskimi hasłami. Trzymane przez nich świece wniosły choć trochę światła w ciemność, spowodowaną oszczędzaniem prądu.

O ile wcześniej w Indonezji, największym pod względem liczby ludności kraju muzułmańskim na świecie, ludzie tylko częściowo wzięli udział w wizycie najwyższego przedstawiciela Kościoła, o tyle w przeważnie chrześcijańskiej Papui-Nowej Gwinei duża część stolicy wydaje się stanąć na nogi i być zadowolona z gość z Rzymu. Ostatnia wizyta papieża – był to Jan Paweł II – miała miejsce prawie 30 lat temu.

W ramach podróży do krajów Oceanii, w Port Moresby 17 stycznia 1995 roku Jan Paweł II beatyfikował pierwszego rodzimego męczennika tego kraju, Petera To Rota (1912–1945). Świecki katechista i ojciec rodziny został zamordowany przez japońskie wojska okupacyjne pod koniec II wojny światowej. Teraz wnuki To Rota spotykają papieża Franciszka – w czerwonych ubraniach z wydrukowanym portretem dziadka. Eileen McConnell jest najmłodszą wnuczką To Rota. Uważa swojego dziadka za dobry wzór do naśladowania dla następnego pokolenia katolików. Jej zdaniem, dobrze pasuje on do obecnego papieża, dla którego udział wszystkich wierzących w głoszeniu wiary jest ważny – nie tylko księży czy biskupów.

Duszpasterz, anty-poligamista i męczennik

To Rot był tzw. katechistą, uczył wiejskie dzieci i dorosłych wiary katolickiej oraz odwiedzał chorych. Kiedy w 1942 roku Japończycy najechali Papuę Nową Gwineę i aresztowali wielu księży i zakonników, wówczas prawie 30-latek przejął część ich zadań: śluby, chrzty i pogrzeby. A mąż i ojciec trójki dzieci wygłaszał kazania przeciwko forsowanemu przez Japończyków ponownemu wprowadzeniu poligamii, bronił katolickiej nauki o małżeństwie i potajemnie odprawiał nabożeństwa Słowa pomimo zakazu. Następnie został aresztowany i brutalnie stracony w 1945 roku.

Z wielką pokorą cieszę się, że mam w rodzinie błogosławioną osobę, mówi jego najstarszy wnuk, Peter Senat. W sobotni poranek to on podarował papieżowi figurę swojego dziadka. Sam Franciszek powiedział wcześniej, że „świetliste świadectwo” To Rota uczy „oddawać się hojnie w służbie innym, aby społeczeństwo rozwijało się w uczciwości i sprawiedliwości, w harmonii i solidarności”. Tymczasem rodzina i wielu katolików w kraju ma nadzieję na kanonizację To Rota – być może już w przyszłym roku.

Papież piętnuje niesprawiedliwość

Ale na razie papież Franciszek jest w centrum uwagi kraju, którego część była niegdyś niemiecką kolonią. Ludzie są biedni, infrastruktura słabo rozwinięta, a klęski żywiołowe i przemoc między różnymi plemionami powszechne są częste. W stolicy niezliczone blaszane chaty ciągną się wzdłuż kilku ulic przez pagórkowaty krajobraz.

W Papui-Nowej Gwinei papież pragnie przede wszystkim promować większą sprawiedliwość społeczną opowiedzieć się przeciwko bezwzględnemu wyzyskowi ludzi i surowców, zwraca uwagę na katastrofalne skutki zmian klimatycznych i dodaje otuchy ludziom, przede wszystkim licznym dzieciom i młodzieży.

W poniedziałek 9 września Ojciec Święty uda się do Timoru Wschodniego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.