Władze Czarnogóry wygnały z kraju serbskich duchownych
04 stycznia 2019 | 09:54 | kg (KAI/orthodoxie.com) / pz | Podgorica Ⓒ Ⓟ
Ponad 30 serbskich księży i mnichów prawosławnych, posługujących w jednej z czterech eparchii (diecezji) Patriarchatu Serbskiego w Czarnogórze, będzie musiało w najbliższym czasie opuścić ten kraj. Kolejnych 20 osób czeka podobny los w nieco dalszej przyszłości. Poinformował o tym w rozmowie z belgradzkim pismem „Politika” archiprezbiter Velibor Džomić, koordynator rady prawnej metropolii czarnogórsko-nadmorskiej i przedstawiciel prawny ogółu kapłanów i mnichów.
„W minionych miesiącach otrzymaliśmy z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych kilkanaście decyzji, odmawiających przedłużenia zgody na tymczasowy pobyt w Czarnogórze, związany z pełnieniem posługi religijnej przez naszych księży, zakonników i zakonnice oraz rodziny księży” – oświadczył ks. Džomić. Dodał, że w sumie obejmuje to pięćdziesiąt osób, które w ten sposób nie będą miały zezwolenia na dalsze przebywanie w tej republice. Duchowny zaznaczył, że 30 księży będzie musiało opuścić kraj w ciągu miesiąca, a pozostali nieco później.
Zdaniem prawnika kościelnego, posunięcia te „są częścią bezprawnych działań władz czarnogórskich, mających na celu prześladowanie duchowieństwa i osób zakonnych pracujących w metropolii czarnogórsko-nadmorskiej”.
Rozmówca gazety wyraził zdziwienie tego rodzaju postępowaniem Ministerstwa Spraw Zagranicznych rządu w Podgoricy, gdyż w ciągu ostatnich dwóch lat duchowni serbscy otrzymywali zgodę na pobyt czasowy w tym kraju na podstawie pełnienia przez nich posługi duchownej. „Od tamtego czasu w Czarnogórze nie zmieniły się żadne przepisy, toteż uważam, że takie postępowanie Ministerstwa nie wynika ze względów prawnych, ale ma podłoże polityczne” – stwierdził ks. Džomić. Dodał, że nie rozumie, dlaczego resort kierowany przez Mevludina Nuhodžicia podejmuje „takie zsynchronizowane działania, nie mające nic wspólnego z prawem ani z faktami”.
Prawnik wskazał, że jego biuro protestowało już przeciw tym postanowieniom, ale żadnego z nich nie zmieniono. Nowe odwołania złożono w sądzie administracyjnym. Według duchownego przepisy prawne zostały w wielkim stopniu pogwałcone a nawet uniemożliwiono księżom złożenie wyjaśnień i udział w procedurach przed podjęciem decyzji ministerialnych. „A ponieważ nikt z nas nie wie, o co chodzi w tej sprawie, jestem przekonany i pewny, że Ministerstwo działało bezprawnie. Brak jest logiki w tych akcjach, która mogłaby je tłumaczyć” – oświadczył ks. archiprezbiter. Wezwał ministra Nuhodžicia, aby polecił swym urzędnikom działać zgodnie z prawem.
Władze Czarnogóry, która ogłosiła niepodległość 3 czerwca 2006, zerwawszy więzi z Serbią, wielokrotnie podkreślały, że chcą się maksymalnie uniezależnić od swego wschodniego sąsiada, w tym także na płaszczyźnie kościelnej. Kilka dni temu prezydent kraju Milo Đukanović w rozmowie z miejscową telewizją m.in. zwrócił uwagę, że „Serbski Kościół Prawosławny bardzo uporczywie podważa niepodległość Czarnogóry” i dodał, że w tej sytuacji rząd „będzie domagać się przywrócenia autokefalicznego Czarnogórskiego Kościoła Prawosławnego”. „Uważam, że należy nadal pracować nad odrodzeniem autokefalii i państwo będzie się tym zajmować i czuć się za to odpowiedzialne” – zapowiedział szef państwa.
Ponad 70 proc. spośród blisko 650 tys. mieszkańców tego kraju stanowią prawosławni, należący w większości do kanonicznego Patriarchatu Serbskiego. Mniejszość (ok. 50 tys. wiernych) tworzy niekanoniczny Czarnogórski Kościół Prawosławny, powstały formalnie 31 października 1993 r., ale odwołujący się do wspólnoty prawosławnej o wielowiekowej przeszłości, podlegającej Patriarchatowi Konstantynopola i zachowującej swą niezależność od Serbii do 1920 roku.
Na czele Kościoła „proserbskiego” stoi metropolita czarnogórski i nadmorski, którym od 1991 jest prawie 81-letni obecnie Amfilochiusz (w świecie Risto Radović), podczas gdy zwierzchnik Kościoła czarnogórskiego ma tytuł arcybiskupa Cetinje i metropolity Czarnogóry. Od 1996 r. jest nim 80-letni obecnie metropolita Michał (Miraš Dedeić).
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.