Włochy: głośno wokół listu o rozwiedzionych
05 listopada 2001 | 17:42 | ml //mr Ⓒ Ⓟ
We Włoszech głośno jest ciągle o liście nt. rozwiedzionych katolików, w którym przypomina się, że rozwiedzeni nie są ekskomunikowani ani wyrzuceni z Kościoła.
Kuria arcybiskupia w Mediolanie wyjaśniła, że autorem nagłośnionego przez włoskie media listu w sprawie katolików rozwiedzionych nie jest kard. Carlo Maria Martini, lecz biskupi regionu Lombardii.
W dokumencie przypomina się, że rozwiedzeni, którzy zawarli nowy związek „nie są ekskomunikowani ani wyrzuceni, są w sytuacji cierpienia, w obliczu której należałoby uczynić krok naprzód”. Tym krokiem, według interpretatorów listu, miałoby być dopuszczenie rozwiedzionych do sakramentów.
Według sondażu przeprowadzonego na zamówienie katolickiego tygodnika „Famiglia cristiana”, za dopuszczeniem do sakramentów rozwiedzionych opowiada się 90% Włochów. Z ankiety wynika również, że dwie trzecie włoskich katolików woli rozwód od nieudanego małżeństwa.
Prasa przypomina, że pierwszy sprawą rozwiedzionych zajął się we Włoszech ordynariusz Bolzano-Bressanone bp Wilhelm Emil Egger, który ogłosił list pasterski w tej sprawie, oparty na liście biskupów niemieckich Karla Lehmanna i Waltera Kaspera z 1992 roku.
W czasie niedawnego Synodu Biskupów w Watykanie świecki współpracownik bp. Eggera Elio Cirimbelli, rozwodnik, wystosował do kard. Josepha Ratzingera prośbę, aby osobom żyjącym w związku niesakramentalnym Kościół okazał podobne miłosierdzie, jak abp. Emmanuelowi Milingo i po okresie nałożonej pokuty wolno im było znowu przystępować do sakramentów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.