Wystawa o przenikaniu się sacrum i profanum w rodzinnym mieście św. Jana Kantego
24 października 2023 | 06:11 | rk | Kęty Ⓒ Ⓟ
Uszytą z aksamitnej tkaniny kapę, pochodzącą z kęckiego kościoła św. Jana Kantego, oglądać można wśród wielu innych artefaktów w Muzeum im. Aleksandra Kłosińskiego w Kętach. Umożliwia to nowo otwarta ekspozycja „Kęty – między sacrum a profanum” gromadząca depozyty z Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego, kolegiaty uniwersyteckiej św. Anny w Krakowie, lokalnych świątyń czy zbiorów prywatnych. Wydarzenie związane jest Rokiem św. Jana Kantego, jaki rozpoczął się 22 października w diecezji bielsko-żywieckiej.
Dyrektor kęckiego muzeum Łukasz Gieruszczak przyznaje, że liturgiczna kapa – dar króla Jana III Sobieskiego dla Kęt – jest swoistym bohaterem muzealnego wydarzenia, a jednocześnie magnesem przyciągającym zainteresowanie zwiedzających.
„Kapa to podziękowanie króla za wstawiennictwo, wtedy świeżo upieczonego, błogosławionego Kościoła katolickiego Jana Kantego po zwycięskiej bitwie pod Wiedniem, gdzie m.in. wojska polskie stanęły przeciwko armii tureckiej. Nawiązujemy innymi eksponatami do tamtych czasów i wydarzeń” – tłumaczy muzealnik, wskazując m.in. na zaprezentowaną obok cennej kapy łombaszkę – bęben bojowy turecki, łup wojenny polskiej armii.
„Jest także portret fundatora klasztoru franciszkanów reformatów w Kętach Andrzeja Żydowskiego, chorążego krakowskiego i uczestnika odsieczy wiedeńskiej” – zauważa. Precyzuje, że choć Jan Kanty i odsiecz wiedeńska są tematami wystawy, to przede wszystkim chodziło o zaprezentowanie pewnego wycinka dziedzictwa sakralnego Kęt, będącego jednocześnie ważnym elementem dziedzictwa kulturowego i historycznego tego miasta i okolicy.
Kuratorem wystawy jest Janusz Kudłacik. W artykule zamieszczonym w towarzyszącym wystawie katalogu podkreśla, że liczne zabytki i dzieła sztuki sakralnej są niezaprzeczalnym świadectwem wpływu Kościoła katolickiego na dzieje Kęt.
„Jeszcze przed rozpoczęciem prac powiedzieliśmy sobie, że trudno jest mówić o historii Kęt w oderwaniu od historii Kościoła katolickiego na tych terenach. Dlatego pokazujemy przenikanie się tej sfery sacrum i profanum” – tłumaczy dyrektor placówki.
Zdaniem Gieruszczaka, wystawa pozwala zrozumieć, w jaki sposób przestrzeń sakralna była zorganizowana i dlaczego stała się częścią struktury całościowej miasta. Zwraca uwagę, że łącznikiem pomiędzy tymi dwoma sferami – sacrum i profanum – jest postać Stanisława Jarząbka starszego, snycerza.
„Został sprowadzony do Kęt z Podhala przez córkę młynarza Karolinę Naglik po to, żeby zajął się rzeźbą w drewnie i snycerstwem. W nowo powstałym wtedy pod koniec XIX wieku klasztorze, u dzisiejszych klarysek, a wcześniej kapucynek, te jego prace można zobaczyć” – zauważa.
Wystawa kęcka wzbudza duże zainteresowanie szczególnie wśród kęczan, którzy nie mogli się doczekać powrotu słynnej kapy z Kęt z XVII w. Gościła ona na światowych wystawach, a prezentowana jest na co dzień w Muzeum Rozproszonym Diecezji Bielsko-Żywieckiej, jednak od dawna nie było jej w rodzinnym mieście Jana z Kęt. To jeden z najcenniejszych paramentów liturgicznych zachowanych na terenie diecezji. W 2018 r. odzyskała blask pod okiem konserwatorów i specjalistów.
Muzealne przedsięwzięcie wsparło dotacją Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wystawa „Kęty – między sacrum a profanum” będzie dostępna do 17 grudnia 2023 r. Wstęp na nią jest wolny.
Patronat honorowy nad wydarzeniem sprawują: bp Roman Pindel – biskup diecezji bielsko-żywieckiej, proboszcz parafii pw. śś. Małgorzaty i Katarzyny w Kętach Zbigniew Jurasz, burmistrz Gminy Kęty Krzysztof Jan Klęczar.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.