Drukuj Powrót do artykułu

Z Helu na Giewont dla Stasia Zielińskiego

16 lipca 2024 | 18:29 | rm | Radom Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Ewa Maciejczak/Facebook

Ewa Maciejczak chce pieszo pokonać trasę z Helu na Giewont. Robi to dla Stasia Zielińskiego, który cierpi na postępujący zanik mięśni. Do przejścia ma ok. 900 kilometrów. Dziewczynie, w roli pilota towarzyszy jej ojciec. Uczestniczka wyprawy niesie też intencję o zdrowie dla Stasia do Matki Bożej na Jasną Górę, którą zamierza odwiedzić za kilka dni.

W drogę mieszkanka Sokolnik Mokrych w powiecie przysuskim wyruszyła 7 lipca. Do tej pory przeszła 460 kilometrów. Obecnie znajduje się w okolicach Sieradza. – Pomysł zrodził się w czasie podobnej wyprawy sprzed dwóch lat, kiedy szłam w intencji pokoju w Ukrainie. Pomyślałam, żeby ten trud i radość z osiągniętego celu, nie była tylko moim udziałem, ale żeby ktoś inny coś z tego miał. Ta myśl chodziła ze mną nieprzerwanie, aż poznałam przypadek choroby Stasia – powiedziała Radiu Plus Radom uczestniczka wyprawy.

Akcja wsparcia dla Stasia Zielińskiego jest prowadzona w internecie. Do tej pory wsparło ją ponad 80 osób przekazując prawie 9 tys. złotych. – Celem mojej wyprawy jest pomoc dla Stasia. Chcę, aby o jego chorobie usłyszała cała Polska, od Helu po Giewont. W trakcie wyprawy trwa zrzutka pieniędzy. Cieszę się, że są ludzie, którzy za każdy kilometr, który przejdziemy, chcą przekazać wsparcie finansowe – powiedziała Ewa Maciejczyk.

Staś cierpi na rzadką chorobę genetyczną DMD, która objawia się postępującym zanikiem mięśni. Dotyczy tylko chłopców i do niedawna nie było ratunku dla Stasia. Rok temu została zatwierdzona pierwsza na świecie terapia genowa. Staś został zakwalifikowany, jednak barierą jest cena leczenia, która wynosi 15 mln zł. Tyle kosztuje jeden zastrzyk, który może zmienić życie chłopczyka.

Ewa Maciejczak w 2022 roku wędrowała w intencji pokoju w Ukrainie. Wówczas pokonała trasę z Helu na Jasną Górę.

Postęp wędrówki można śledzić w mediach społecznościowych, na profilu Staś Zieliński na FB oraz na instagramie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.