Parlament Islandii nie zajmie się zakazem obrzezania
27 kwietnia 2018 | 11:08 | pb (KAI/icelandmag.is) / pz | Reykjavik Ⓒ Ⓟ
Kontrowersyjna propozycja ustawodawcza, wprowadzająca karalność obrzezania, za które miałoby grozić do sześciu lat więzienia, nie zostanie poddana pod głosowanie parlamentu Islandii. Decyzję taką podjęła parlamentarna komisja zajmująca się sprawami prawnymi.
Propozycja spotkała się ze zmasowaną krytyką ze strony przedstawicieli różnych religii, nie tylko w Islandii, ale także z zagranicy. Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydały m.in. Rada Konferencji Biskupich Europy (CCEE) i Konferencja Kościołów Europejskich (KEK).
Autorem zakazu obrzezania była Silja Dögg Gunnarsdóttir, deputowana z centrowej Partii Postępu. Argumentowała ona, że projekt ma na celu „ochronę praw dzieci” poprzez eliminację obrzezania chłopców, także z powodów religijnych. Zakaz obrzezania kobiet obowiązuje w Islandii obowiązuje już od 2005 r.
Propozycja Gunnarsdóttir podzieliła opinię publiczną w Islandii. 600 pielęgniarek i 400 lekarzy podpisało wspierającą ją petycję, uważając, że obrzezanie jest „niepotrzebną procedurą medyczną” dokonywaną na dziecku, które nie może wyrazić na nią świadomej zgody. Z kolei zwierzchnicy religijni wskazywali, że projekt „kryminalizuje praktyki religijne”. Obrzezanie jest rytualną czynnością u żydów i muzułmanów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.