Ponad pięć wieków kontaktów dyplomatycznych Watykanu i Rosji
19 sierpnia 2017 | 10:54 | Warszawa / Krzysztof Gołębiowski (KAI) / wer Ⓒ Ⓟ
Rozpoczynająca się 21 sierpnia czterodniowa wizyta sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina jest okazją do przypomnienia, choćby w zarysie, dziejów stosunków Rosji i Rusi ze Stolicą Apostolską. Liczą one co najmniej ponad pięć wieków, a jeśli uwzględnić pierwsze ślady wzajemnych kontaktów, to należałoby przywołać początki chrześcijaństwa na ziemiach ruskich.
Prapoczątki – Ruś
Pierwsze kontakty między papiestwem a Rosją (a właściwie jeszcze Rusią) sięgają początków chrześcijaństwa Rusi, gdyż wiadomo, że już wielki książę kijowski Włodzimierz ok. 988 przyjął jakichś, nieznanych nam bliżej wysłanników z Rzymu. A od połowy XIV wieku można mówić o dość częstych kontaktach między Stolicą Apostolską a Rusią. Ważnym i brzemiennym w skutki wydarzeniem był ślub w 1472 wielkiego księcia moskiewskiego Jana (Iwana) III z księżniczką bizantyjską Zofią (Zoe), wykształconą na dworze rzymskim. Związek ten zaproponował Paweł II (1464-71), który też udzielił młodym małżonkom błogosławieństwa.
Tamte działania wiązały się z próbami przywrócenia jedności między Kościołami katolickim i prawosławnym po poświęconym tej tematyce soborze powszechnym w Bazylei-Florencji (1431-45). Później, już w innych okolicznościach, wysłannicy Piusa V (1566-72) i Grzegorza XIII (1572-85) regularnie odwiedzali Moskwę.
Wielkie Księstwo Moskiewskie i Rosja
Jedną z najgłośniejszych prób nawiązania kontaktów między Stolicą Świętą a Rosją było poselstwo francuskiego jezuity o. Antonio Possevino na dworze cara Iwana IV (1533-84), związane z próbą mediacji Stolicy Świętej w tzw. W Inflanckiej (Liwońskiej; 1558-83).
Czytaj także: Kard. Parolin w Rosji chce wspierać pokój
Członkowie tej i wielu innych misji, wysyłanych przez papieży do Rosji do końca XVIII w., rozmawiali z miejscowymi władzami nie tylko na tematy czysto religijne i kościelne (głównie sprawa ewentualnej jedności między chrześcijaństwem wschodnim i zachodnim), ale także o możliwości wspólnych wystąpień przeciw muzułmańskim Turkom i Tatarom oraz o napięciach w stosunkach Rosji z Polską i innymi krajami zachodnimi o większości katolickiej. W latach 1698 i 1707 swych ambasadorów z misjami specjalnymi do Rzymu wysyłał Piotr I.
Carat
Pierwsza nuncjatura w granicach państwa rosyjskiego powstała w lipcu 1783 r., kiedy to abp Giovanni Andrea Archetti, zakończywszy swą misję w Polsce, przybył do ówczesnej stolicy imperium rosyjskiego – Sankt-Petersburga. Później wrócił jeszcze na krótko do Polski, ale wkrótce został odwołany do Rzymu. Od kwietnia 1797 r. przedstawicielem papieskim był przez pewien czas abp Lauro (lub Lorenzo) Litta – ostatni nuncjusz apostolski na ziemiach polskich, który po III rozbiorze (1795) zakończył swą misję w Warszawie i wyjechał do Sankt-Petersburga, próbując bronić, na ile to było możliwe, katolików, którzy w wyniku podziału Rzeczypospolitej znaleźli się w państwie carów.
Później było jeszcze kilku innych hierarchów papieskich w Petersburgu, których oficjalnie określano jednak nie jako nuncjuszy, ale jako „ambasadorów papieża rzymskiego przy dworze rosyjskim”. Przez cały wiek XIX istniały mniej lub bardziej regularne kontakty między Stolicą Apostolską a Rosją. 13 i 15 grudnia 1845 r. Grzegorz XVI udzielił po raz pierwszy audiencji carowi, którym był wówczas Mikołaj I. Papież upominał się wtedy o los katolików na terenie cesarstwa i możliwość mianowania nowych biskupów dla miejscowego Kościoła. Car obiecywał, że zrobi wszystko, co będzie mógł, aby ułatwić sytuację katolików w swoim państwie, ale w sumie niewiele uczynił. Jedynym w praktyce skutkiem obu spotkań papieża z władcą Rosji był konkordat, zawarty po długich i trudnych rozmowach 3 sierpnia 1847 r., który jednak strona rosyjska jednostronnie wypowiedziała 4 grudnia 1866 r. po upadku Powstania Styczniowego w 1864 i stanowczych wystąpieniach Piusa IX w obronie Kościoła na ziemiach polskich i rosyjskich.
W latach osiemdziesiątych XIX w. zawarto nowy układ, który jednak uwzględniał tylko niektóre postanowienia dawnego konkordatu (np. sprawę nominacji biskupich czy kształcenia przyszłych księży w seminariach), pomijał zaś zupełnie najdrażliwszą wówczas sprawę legalizacji unitów.
Po 1917 roku
Rosja miała swych przedstawicieli w Rzymie od czasów Katarzyny II (1762-96) aż do przewrotu bolszewickiego w 1917 r. Po powstaniu Rosji sowieckiej kontakty Stolicy Świętej z tym państwem rozpoczęły się dość wcześnie. Już 15 marca 1922 r. podpisano porozumienie w sprawie zorganizowania przez Stolicę Apostolską Misji Pomocy dla obywateli Kraju Rad, przeżywającego wówczas klęskę gospodarczą spowodowaną rewolucją.
12-osobowy zespół Misji Pomocy rozpoczął działalność na Krymie, po czym objął swym zasięgiem także inne miasta, m.in. Moskwę, Krasnodar, Rostów nad Donem i Orenburg. Od 1923 r., przy pewnej poprawie sytuacji żywnościowej w kraju, władze bolszewickie coraz bardziej ograniczały możliwości działania zagranicznych misji pomocy, zaostrzając jednocześnie walkę z religią i „obcymi wpływami”. Pracownicy misji zaczęli więc opuszczać ZSRR, a bodaj jako ostatni – pod koniec 1923 r. – wyjechał stamtąd kierownik misji watykańskiej ks. O. Walsh. Jego wyjazdowi towarzyszyła zaciekła propaganda antyreligijna i jeszcze ostrzejsza antywatykańska, co musiało się odbijać oczywiście także na położeniu katolików w Kraju Rad.
Czasy posoborowe
Później, przez całe dziesięciolecia Związek Sowiecki pozostawał jednym z najszczelniej zamkniętych dla Kościoła państw świata. Pierwsze pęknięcia w żelaznej kurtynie zaczęły się pojawiać w okresie pontyfikatu św. Jana XXIII (1958-63). Z okazji przypadającej 25 listopada 1961 r. 80. rocznicy swych urodzin otrzymał on – wśród wielu depesz z życzeniami od przywódców państw – także życzenia od ówczesnego przewodniczącego Prezydium Rady Najwyższej ZSRR (odpowiednik prezydenta) Nikity Chruszczowa. A 7 marca 1963 r. tenże papież przyjął na audiencji prywatnej córkę Chruszczowa Radę z mężem Aleksiejem Adżubejem, wówczas redaktorem naczelnym jednego z głównych dzienników sowieckich „Izwiestii”. Po raz pierwszy wysokiej rangi funkcjonariusz sowiecki (chociaż jeszcze nie członek rządu) miał wówczas okazję rozmawiać z głową Kościoła katolickiego.
Czytaj także: Terror w Rosji wobec Kościoła prawosławnego
Jednakże wkrótce potem Chruszczow rozpętał największą od lat trzydziestych kampanię walki z religią i nakazał zamknięcie ponad połowy czynnych wówczas świątyń (głównie oczywiście prawosławnych). Mimo to doszło jeszcze do wymiany listów i życzeń noworocznych między św. Janem XXIII a Chruszczowem, papież zaś szereg razy wypowiedział się życzliwie np. o sukcesach kosmonautów sowieckich („Modlę się za nich często” – powiedział kiedyś Jan XXIII).
Paweł VI
Największe jednak otwarcie, choć ciągle jeszcze skromne z dzisiejszego punktu widzenia, w stosunkach sowiecko-watykańskich przypada na pontyfikat Pawła VI (1963-78). Wtedy to 30 stycznia 1967 r. po raz pierwszy wizytę w Watykanie złożył przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR Nikołaj Podgorny.
Parokrotnie spotykał się z biskupami Rzymu, zarówno w Watykanie, jak i na gruncie neutralnym, wieloletni sowiecki minister spraw zagranicznych Andriej Gromyko. Po raz pierwszy było to w Nowym Jorku 4 października 1965 r., gdy siedzibę ONZ odwiedził i wygłosił tam przemówienie Paweł VI. Później ten sam papież przyjmował jeszcze czterokrotnie szefa sowieckiej dyplomacji: najpierw nieoficjalnie, 27 kwietnia 1966 r., następnie kolejno 12 listopada 1970 r., 21 lutego 1974 r. i 28 czerwca 1975 r. Dwa razy Gromyko składał wizyty Janowi Pawłowi II: 24 stycznia 1979 r. i 27 lutego 1985 r.
Każde z tych wydarzeń owocowało niewielkim złagodzeniem kursu sowieckiego wobec religii w ogóle, a Kościoła katolickiego w szczególności. Możliwe stawały się np. nominacje biskupów dla diecezji na Litwie i Łotwie, choć w dalszym ciągu pozostawały nie rozstrzygnięte sprawy najpoważniejsze, a więc np. odzyskanie wolności przez Kościół greckokatolicki na Ukrainie czy przywrócenie struktur kościelnych (łacińskich) w tejże republice, na Białorusi i w samej Rosji.
Jan Paweł II
Mogło to nastąpić dopiero po radykalnych zmianach na Kremlu, gdy na czele partii komunistycznej stanął w 1985 r. Michaił Gorbaczow i rozpoczął się proces przemian demokratycznych, tzw. przebudowy (pieriestrojki). Punktem zwrotnym były zwłaszcza obchody tysiąclecia chrześcijaństwa na Rusi w 1988 r., którym władze nadały większy rozmach, niż się tego spodziewał sam Kościół prawosławny. Na główne uroczystości w dniach 6-12 czerwca owego roku do Moskwy przybyły, po raz pierwszy tak licznie, oficjalne delegacje Stolicy Apostolskiej z sekretarzem stanu kard. Agostino Casarolim na czele i wielu Kościołów lokalnych (m.in. kard. Józef Glemp), które następnie przyjął na Kremlu Michaił Gorbaczow.
Jako przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR złożył on 1 grudnia 1989 r. wizytę św. Janowi Pawłowi II i było to wydarzenie prawdziwie historyczne. Już wcześniej stały się możliwe zasadnicze zmiany na religijnej mapie Kraju Rad, m.in. stopniowe przywracanie struktur kościelnych na niektórych obszarach. Przyjęcie rosyjskiego przywódcy przez Ojca Świętego przyspieszyło te procesy i umożliwiło nowe decyzje papieskie.
1990 – nawiązanie stosunków dyplomatycznych i dzisiaj
15 marca 1990 r. Stolica Apostolska i Związek Sowiecki nawiązały oficjalne stosunki dyplomatyczne, choć nie do końca takie same jak w wypadku innych państw. Przedstawiciele dyplomatyczni obu stron mieli przez wiele lat charakter przedstawicieli „ad personam”, w randze odpowiednio nuncjusza apostolskiego i ambasadora nadzwyczajnego. Pełne, tak jak z innymi państwami, stosunki obie strony nawiązały 9 grudnia 2009. Po rozpadzie 5 września 1991 r. ZSRR, Stolica Święta uznała niezależność i niepodległość Federacji Rosyjskiej.
Czytaj także: Jezuici zbierają fundusze na odbudowę kościoła na Syberii
Po raz drugi Gorbaczow znalazł się w Watykanie już jako prezydent ZSRR i został ponownie przyjęty przez papieża 18 listopada 1990 r. Potem 27 czerwca 2000 r. i 19 października 2002 r. odwiedził Ojca Świętego już jako były prezydent.
20 grudnia 1991 r. wizytę św. Janowi Pawłowi II złożył następca Gorbaczowa, pierwszy wybrany w wolnych wyborach prezydent już nie ZSRR, ale nowej, samodzielnej republiki – Federacji Rosyjskiej, Borys Jelcyn. Po raz drugi papież przyjął go 10 lutego 1998 r.
Po zmianie na stanowisku szefa państwa, nowego prezydenta – Władimira Putina papież Wojtyła przyjął po raz pierwszy 5 czerwca 2000 r., następnie 5 listopada 2003 r.
Ponadto papieża Polaka odwiedzali też inni, wysokiej rangi politycy rosyjscy, np. minister spraw zagranicznych Igor Iwanow – 25 października 1999 r. i 15 stycznia 2001 r., przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Giennadij Sielezniow (przywódca partii komunistycznej) – 27 czerwca 2000 r., przewodniczący Senatu Siergiej Mironow – 28 marca 2003 r. i premier Michaił Kasjanow – 26 lutego 2001 r.
Benedykt XVI przyjął trzykrotnie prezydentów Rosji: W. Putina – 13 marca 2007 oraz Dmitrija Miedwiediewa – 3 grudnia 2009 i 17 lutego 2011. W. Putin złożył wizytę Franciszkowi 25 listopada 2013 i 10 czerwca 2015.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
dziennikarz Katolickiej Agencji Informacyjnej.